Reklama

Charakterystyczna lekkość

Może żadnemu z nas nie jest pisane szczęście" – mówi Frances (Jenny Slate), mając na myśli swą dość stereotypową żydowską rodzinę, zamieszkującą niewielką klitkę na Manhattanie. Ją właśnie rzucił chłopak, matka i ojciec się rozwodzą, siostra wychodzi za mężczyznę, którego nikt nie akceptuje. Wszyscy są artystami, ale każdego coś hamuje. Po nieudanej próbie dostania się na staż w Tokio dziewczyna wyjeżdża do Norwegii, by tam odkryć siebie na nowo. Warunków tam wcale nie ma lepszych, bo trafia do przyczepy kempingowej należącej do jej pracodawcy Nilsa (Fridtjov Saheim), aspołecznego twórcy, który postawił sobie za cel przekształcenie starej stodoły w instalację artystyczną i atrakcję turystyczną.

Publikacja: 11.06.2021 18:00

Charakterystyczna lekkość

Foto: materiały prasowe

„Słoneczna noc" Davida Wnendta zadebiutowała na festiwalu Sundance, gdzie nie spotkała się z ciepłym przyjęciem, dlatego reżyser postanowił raz jeszcze wrzucić film na stół montażowy i usunąć 24 minuty materiału. Główna bohaterka, w interpretacji czarującej jak zwykle Slate, dużo analizuje i filozofuje, porównując poznanych przez siebie ludzi do postaci z obrazów. Czy jej rozważania do czegoś prowadzą? Patrzenie na życie przez pryzmat sztuki pozwala jej zrozumieć zarówno, to co nosi w środku, jak i to, co otacza ją na zewnątrz.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Bankruci z Ligi Mistrzów. Rekordzista upadł dwa lata po świetnym sezonie
Plus Minus
Jan Maciejewski: Kultura eksterminacji i jej kustosze
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Reklama
Reklama