Reklama
Rozwiń

Robert Mazurek: Jak wybrać prezydenta?

Wymyślili go od początku do końca. Najpierw sprawdzili, czego chcą ludzie, wydali na to hektary forsy i im wyszło, że ma być właśnie taki. Dopasowali, znaleźli delikwenta i jest. Ot i cała tajemnica, ot i cały projekt. Nie hejtuję, cytuję. Nasłuchałem się od liberalnych i mniej liberalnych opozycyjnych polityków, od uczonych komentatorów, którzy śpieszą, by fenomen kandydata H. wyjaśnić; nasłuchałem się, to i wiem. I wszystko opowiem.

Publikacja: 14.02.2020 18:00

Robert Mazurek: Jak wybrać prezydenta?

Foto: AdobeStock

Jak stworzyć kandydata idealnego? Oczywiście można udać się do lalkarza i ilustratora Tomasza Brody, który ze starej rękawicy, guzików i kilku akcesoriów znalezionych na śmietniku zrobi nam wszystkich możliwych kandydatów na prezydenta, ale żeby trafił tego właściwego, to trzeba mu jednak dać rysopis. Jaki? To trzeba wybadać. Po pierwsze, żadna statystyka! Statystyka jest dla frajerów, bo jak wychodzę z psem na spacer, to średnio mamy po trzy nogi. Tym się kierować nie da, bo babochłopy w przyrodzie nie występują. To znaczy występują, ale rzadko, poza tym zostawmy ten grząski grunt. Kandydat statystycznie wypośrodkowany jest żaden, czyli nuda, czyli klapa.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Strefa gangsterów” – recenzja. Guy Ritchie narzuca serialowi wybuchowy rytm
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
Nie powstrzymasz zalewu turystów, to przynajmniej na nich zarób
Plus Minus
Rafał Chwedoruk: Ostatni atut Polski 2050 legł w gruzach
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Mój dług wdzięczności wobec Karola Nawrockiego
Plus Minus
Kataryna: Grok przypomniał, jacy naprawdę są politycy w dobrze skrojonych garniturach
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama