Aktualizacja: 13.02.2020 14:44 Publikacja: 14.02.2020 18:00
Foto: AdobeStock
Jak stworzyć kandydata idealnego? Oczywiście można udać się do lalkarza i ilustratora Tomasza Brody, który ze starej rękawicy, guzików i kilku akcesoriów znalezionych na śmietniku zrobi nam wszystkich możliwych kandydatów na prezydenta, ale żeby trafił tego właściwego, to trzeba mu jednak dać rysopis. Jaki? To trzeba wybadać. Po pierwsze, żadna statystyka! Statystyka jest dla frajerów, bo jak wychodzę z psem na spacer, to średnio mamy po trzy nogi. Tym się kierować nie da, bo babochłopy w przyrodzie nie występują. To znaczy występują, ale rzadko, poza tym zostawmy ten grząski grunt. Kandydat statystycznie wypośrodkowany jest żaden, czyli nuda, czyli klapa.
Weto Karola Nawrockiego do ustawy o pomocy uchodźcom wojennych uderza w Ukraińców, ale jeszcze mocniej w nasze p...
Co nie do końca udaje się Ishbel Szatrawskiej w fabule, pisarka nadrabia stylem. Pod tym względem „Wyrok” jest r...
Lektura „Długu hańby” wywołuje gorycz: brygadę Sosabowskiego montowano po to, by zrzucić ją w Polsce podczas wal...
Choć w Szczecinie zaangażowanych regionalistów nie brakuje, to obszerną i przystępną pracę o ich mieście stworzy...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima” bazuje na popularnym serialu animowanym zarówno fabularnie, jak i wizualnie.
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas