Lityński i ostatni spadkobiercy ideałów Unii Wolności

Chylę głowę przed Janem Lityńskim, przy całym krytycyzmie wobec różnych dokonań i zaniechań jego środowiska.

Publikacja: 12.03.2021 10:00

Lityński i ostatni spadkobiercy ideałów Unii Wolności

Foto: Reporter, Andrzej Iwańczuk

Kiedy będą państwo czytali ten tekst, Jan Lityński, tragicznie zmarły 21 lutego, zostanie już pochowany na Powązkach Wojskowych – blisko Jacka Kuronia i Henryka Wujca. Żaden polski dziennikarz polityczny o odrobinę dłuższej karierze zawodowej nie mógł go nie poznać. I z reguły nie kończy-ło się na czysto formalnej wymianie zdań z ważnym politykiem.

Dla mnie znajomość z Jankiem to kawał mojego życia. A równocześnie warto przy okazji wspomnień wrócić do dziejowej roli, jaką odgrywało jego środowisko: lewicowych KOR-owców, a potem polityków Unii Demokratycznej i Wolności.

Pozostało 97% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Plus Minus
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Plus Minus
Joanna Szczepkowska: Racja stanu dla PiS leży bardziej po stronie rozbicia UE niż po stronie jej jedności
Plus Minus
Przeciw wykastrowanym powieścidłom
Plus Minus
Pegeerowska norma
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił