Redaktorzy Małgorzata Subotić i Piotr Zychowicz zadają pytanie: „Wiceprezes Maria Dmochowska napisała przecież, że ta publikacja jest paszkwilem” i otrzymują odpowiedź nie na temat, to jest o tym, jakie mam wykształcenie i jakie obowiązki pełnię w IPN, odpowiedź zresztą, jeśli chodzi o moje obowiązki, niekompletną. Prezes IPN nie mógł potwierdzić tego, czego nie napisałam, a zatem powiedział o czymś innym.

Posługiwanie się przez dziennikarza fałszywymi cytatami jest wyjątkową nierzetelnością. Cytat taki bowiem utrwala się mocniej w pamięci czytelników niż prawdziwy tekst. Proszę w moim liście do Lecha Wałęsy z 16 czerwca poszukać określenia „paszkwil” albo chociaż jakiegoś zbliżonego. Jedyną, zresztą bardzo osobistą opinią wobec autorów książki „SB a Lech Wałęsa” jest zdanie: „Trzeba postrzegać świat, ludzi i historię z tzw. żabiej perspektywy lub „Oczami Bezpieki”, by zrozumieć z tego wszystkiego tyle, co autorzy książki”. Wyjaśniam, że „żabia perspektywa” w żargonie fotografów oznacza fotografowanie z bardzo bliska i najniżej z dołu, bez zachowania perspektywy, w celu zamierzonej z góry deformacji obiektu fotografowanego. To wszystko.

Maria Dmochowska, wiceprezes IPN