Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 23.04.2020 21:11 Publikacja: 24.04.2020 18:00
Foto: materiały prasowe
Fabularnie „The Valhalla Murders" niczym więc nie zaskakuje, choć oferuje kilka niespodzianek. Na tle przedstawicieli gatunku wyróżnia się przede wszystkim miejscem akcji. Jest nim Reykjavík, stolica Islandii. To idealne miejsce dla kryminału. Mroczne, mroźne, zasypane śniegiem, pełne skalistych, pustych pejzaży i domów położonych na odludziu. Twórcy serialu doskonale je wykorzystują, budując niepokojącą atmosferę i umieszczając w nich niemal wyłącznie chłodnych bądź zagubionych ludzi. Taka jest główna bohaterka Kata, rozwódka mieszkająca ze sprawiającym problemy wychowawcze synem, ale i Arnar, pracujący na co dzień w Oslo detektyw, który jej pomaga. Każde z nich ma swoje lęki i tajemnice, z którymi będzie musiało się na przestrzeni ośmiu odcinków zmierzyć. „The Valhalla Murders" nie jest pierwszym islandzkim serialem w ofercie Netfliksa. Wcześniejsze, między innymi „Dochodzenie" i „W pułapce", cieszyły się sporym zainteresowaniem. Ta produkcja również skazana jest na sukces, choć głównie wśród miłośników gatunku. Ale na konesera seriali, starannie dobierającego kolejne tytuły, ma jednak ciut zbyt mało atutów.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Mimo że coraz więcej wiemy o lesie, ten wciąż nie przestaje nas zaskakiwać.
„Shadow Labyrinth” to gratka dla boomerów: platformówka jak z lat 80.
Geniusz nie musi być dziedziczny, czego dowodzi lektura książki Christophera Rothko „Mark Rothko. Od środka”.
Choć „Znajomi i sąsiedzi” utrzymani są w formule „pożreć bogatych”, to twórcy sympatyzują z bohaterem-krezusem.
Od miesięcy nie widziałem nic ciekawszego od filmu „Szczęśliwy Lazzaro”. Wróciłem z niego natchniony.
Wspiera edukację, lokalne społeczności oraz pracowników w ich trudnych życiowych momentach. Od 35 lat duński holding VKR – właściciel marek VELUX oraz spółek siostrzanych konsekwentnie pokazuje, że kapitał społeczny jest tak samo ważny jak kapitał finansowy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas