Aktualizacja: 08.05.2015 12:33 Publikacja: 08.05.2015 01:55
Wojciech Chmielewski
Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński
Gdyby słowo „wiersz" zastąpić „akwarelą", te tytuły pasowałyby do najnowszego albumu Michała Suffczyńskiego. Oglądając „Akwarele. Naturę i architekturę Polski", mam pewność, że warszawski architekt poświęcił swe życie właśnie tej dziedzinie sztuki. Jest jej bezwzględnie oddany i wierny. Suffczyński pisze we wstępie do książki: „Urok akwareli polega na niepowtarzalnym operowaniu transparentną plamą, której światło uzyskuje się przez jasność podłoża, najczęściej papieru [...]". Co ciekawe: „[...] akwarela daje też możliwości bardzo precyzyjnego obrazowania, stąd jej częste zastosowanie w prezentacjach projektów, w szkicach koncepcyjnych wykonywanych na wczesnym etapie procesu projektowego lub w malarskich notatkach ukazujących istniejące przestrzenie".
Świat horroru nieustannie się zmienia – od niepozornych seriali dziecięcych przez slashery i klasyczne straszaki...
Obecnie leki generyczne pozwalają łączyć w jednej tabletce dwie, a nawet trzy terapie. Prowadzimy przedsięwzięcia typu „tabletka w tabletce”, co jest innowacją, choć nie zawsze jest tak postrzegane – mówi Aneta Grzegorzewska, dyrektor korporacyjny i relacji zewnętrznych w Gedeon Richter Polska.
„Jedyna. Biografia Karoliny Lanckorońskiej” Marcina Wilka to próba zmierzenia się z wielką pomnikową postacią. N...
„Szepczący las” pozwala się odprężyć… bez wychodzenia do lasu.
Odnowiony cyfrowo „Lot nad kukułczym gniazdem” wrócił do kin, ale nie odpowiada już na kluczowe dla odbiorców py...
Nowy port lotniczy i węzeł komunikacyjny w Baranowie, Teresinie i Wiskitkach stanie się jednym z najważniejszych projektów gospodarczych ostatnich dekad. Dla przyszłych mieszkańców Osiedla Zdrój oznacza to nie tylko bliskość tysięcy miejsc pracy, ale również rozwój infrastruktury transportowej i wzrost atrakcyjności Milanówka – także z inwestycyjnego punktu widzenia. Dzięki planowanym inwestycjom drogowym i kolejowym, podróż do Warszawy i innych części kraju będzie jeszcze szybsza i wygodniejsza.
Irańczyk Jafar Panahi opowiada o banalności zła tak, by nie wyszedł z tego niestrawny moralitet.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas