Wszyscy staliśmy się pigmalionami

"My, starzy ludzie w autobusie, nie powinniśmy jeździć nim..." – śpiewał ze smutkiem Jacek Kaczmarski w jednej ze swoich najsłynniejszych piosenek.

Aktualizacja: 10.07.2015 19:07 Publikacja: 10.07.2015 02:00

Bogusław Chrabota

Bogusław Chrabota

Foto: Fotorzepa

I mimo wyjątkowej jednoznaczności metafory, za którą kryło się nic innego, tylko wyobcowanie poety w brutalnym świecie komunizmu, dziś naprawdę ze świecą szukać takich, którym by do głowy przyszła podobna interpretacja.

Oto zmienił się świat na tyle, że obrazek naszkicowany przez Kaczmarskiego stracił na realizmie i zyskał na ironiczności. „Miejsca już dawno są zajęte, zostało tyle, żeby stać i patrzeć, jak w uliczki kręte autobus zacznie gnać". Cóż, uliczki nadal pozostają kręte, ale we wszystkich autobusach naszego świata coraz trudniej znaleźć ludzi młodych. Za to miejsc dla starców co niemiara. Nawet buduje się autobusy pod kątem ich potrzeb. Mają być nisko zawieszone i łatwo dostępne. Klimatyzacja nie pozwala się pocić, a gdyby nagle zabrakło miejsc siedzących, milion uchwytów pomaga utrzymać pion.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama