„Diva Futura”: Stare, dobre łamanie tabu

„Diva Futura” opowiada o świecie włoskiego porno bez epatowania seksem. Polaków może zaciekawić postać Ciccioliny, jednej z bohaterek tej pikantno-sentymentalnej historii.

Publikacja: 23.05.2025 15:30

„Diva Futura”, reż. Giulia Steigerwalt, dystr. Best Film

„Diva Futura”, reż. Giulia Steigerwalt, dystr. Best Film

Foto: Best Film

Moje pierwsze zetknięcie z pornografią było od razu powiązane z polityką. Pamiętam, jak dorośli śmiali się, że do włoskiego parlamentu wybrano gwiazdę filmów dla dorosłych o wdzięcznym pseudonimie Cicciolina. Megagwiazda kina pornograficznego lat 80. po jednej kadencji w parlamencie próbowała dalej brnąć w politykę i zakładała kolejne libertyńsko-ekologiczne partie (m.in. Partię Miłości). Proponowała nawet seks Saddamowi Husajnowi i Osamie bin Ladenowi, a potem ogłosiła swoje nawrócenie na katolicyzm. I to właśnie Cicciolina, czyli urodzona na Węgrzech w 1951 r. Ilona Staller, jest jedną z bohaterek „Divy Futury” w reżyserii Giulii Steigerwalt. Ale nie byłoby kariery Staller oraz innych ikon tej branży, jak Moana Pozzi czy Éva Henger, gdyby nie Riccardo Schicchi, który w 1983 r. założył pierwszą w Italii agencję dla aktorek filmów dla dorosłych – Diva Futura.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Ateiści kupują popcorn i patrzą, jak Kościół sam się pogrąża
Plus Minus
Amerykańska prawica odbija uniwersytety. Główna myśl: „osuszyć bagno”
Plus Minus
Po co się studiuje? Na pewno nie po to, o czym myślą Polacy
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Inne reakcje na wynik wyborów bledną przy „efekcie Karola Nawrockiego”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Straszliwy błąd Izraela