Aktualizacja: 14.10.2025 18:49 Publikacja: 28.03.2025 06:00
Foto: REUTERS/Kevin Lamarque
Gdy kilka dni temu jechałem przez Jerozolimę do Knesetu, siedziby izraelskiego parlamentu, miasto niemal całkowicie hałaśliwie zamarło. Wszystkie główne ulice utknęły w gigantycznych korkach. Im bliżej byliśmy miejsca docelowego, tym korki stawały się gęstsze. W pewnej chwili stało się jasne, że przechodzi naraz kilka różnych manifestacji. Jedni, jak codziennie od półtora roku, domagali się uwolnienia zakładników porwanych przez Hamas 7 października 2023 roku i żądali, by państwo wstrzymało kolejną operację lądową w Gazie, a zaczęło negocjować wypuszczenie przetrzymywanych Izraelczyków. Inny – i chyba największy – protest wzbudziła jednak informacja o tym, że premier Beniamin Netanjahu chce zwolnić Ronena Bara, szefa służby bezpieczeństwa Szin Bet. Protestowano więc z różnych powodów, ale obiektem protestu był jeden człowiek – premier Netanjahu.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas