Reklama
Rozwiń
Reklama

„3000 metrów nad ziemią”: Gibson bez pasji

„3000 metrów nad ziemią” dzieli widzów. Jedni się bawią, drudzy są rozczarowani.

Publikacja: 21.02.2025 16:12

„3000 metrów nad ziemią”: Gibson bez pasji

Foto: mat.pras.

Filmy bywają lepsze i gorsze, ale różni są też widzowie. Jedni potrafią zachwycić się przeciętną produkcją i chętnie podążają za wizją reżysera, kupując wszystko, co dzieje się na ekranie. Drudzy nie umieją się tak bawić: szukają dziury w całym, dostrzegają nieścisłości, wyłapują głupoty i schematy, a wychodząc z kina, kręcą nosami. Właśnie dlatego „3000 metrów nad ziemią” dzieli publiczność. Niektórych bawi, innych srogo rozczarowuje.

Promocja Świąteczna!

Wybierz roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Pierwszy rok 179 zł, potem 390 zł pobierane automatycznie co roku.

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Rzeźbię w słowach. Pisma o życiu i książkach”: Lewa ręka literatury
Plus Minus
„Minuta ciszy. Sezon 2”: Pogrzebowe machinacje
Plus Minus
„Nie zabij nikogo. Z notatnika instruktora jazdy”: Patrz w lusterka
Plus Minus
„Zgiń kochanie”: Subtelnie o koszmarze
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Dr Paweł Łokić: Co zabrałbym na bezludną wyspę
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama