Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 28.08.2025 13:55 Publikacja: 20.09.2024 17:00
Pojęcie „Kolumbów” usankcjonowały serial Janusza Morgensterna. Na zdjęciu scena ukazująca wybuch bomby, na pierwszym planie Jan Englert i Marek Perepeczko.
Foto: PAP/Waldemar Niemojewski
Jeśli za późno, to dlatego, że Roman Bratny zdążył na czas. Ledwo stalinizm zaczął kruszeć, bliski władzy autor w rekordowym tempie napisał „Kolumbów rocznik 20”, 800-stronicową powieść o konspiracyjnych, powstańczych i tużpowojennych losach młodych akowców. Trafił z nią w 1957 r. na łagodną cenzurę. Dzięki temu w samej fabule przemycił tę czy inną prawdę pomijaną wcześniej milczeniem. Tytuł objaśnił tym, że bohaterowie odkryli wojenny „bezmiar grozy”, a później idee, które „dotarły wraz z socjalizmem”... Książka na długo zapewniła Bratnemu status głównego piewcy tamtych dramatów; była przystępna, sprawna narratorsko i siłą rzeczy przejmująca. Nic dziwnego, że polską wyobraźnią zawładnął też tytułowy obraz odkrywców.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Weto Karola Nawrockiego do ustawy o pomocy uchodźcom wojennych uderza w Ukraińców, ale jeszcze mocniej w nasze p...
Co nie do końca udaje się Ishbel Szatrawskiej w fabule, pisarka nadrabia stylem. Pod tym względem „Wyrok” jest r...
Lektura „Długu hańby” wywołuje gorycz: brygadę Sosabowskiego montowano po to, by zrzucić ją w Polsce podczas wal...
Choć w Szczecinie zaangażowanych regionalistów nie brakuje, to obszerną i przystępną pracę o ich mieście stworzy...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima” bazuje na popularnym serialu animowanym zarówno fabularnie, jak i wizualnie.
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas