Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 15.12.2024 09:46 Publikacja: 23.08.2024 17:00
Foto: mat.pras.
Zawsze towarzyszyło mi przekonanie, że moi rodzice robią coś bardzo ważnego” – pisze autorka. „W naszym domu nie było podziału na sztukę i życie, świat dorosłych i świat dzieci”.
Maria Pinińska-Bereś (1931–1999) i Jerzy Bereś (1930–2012) byli rzeźbiarzami po krakowskiej ASP, w której studiowali u Xawerego Dunikowskiego. Oboje pochodzili z rodzin niezwiązanych ze sztuką. Jej – światowa i zamożna – uważała, że popełniła mezalians, poślubiając w 1957 r. chłopaka z Nowego Sącza. Poznali się w czasie egzaminu wstępnego, gdy rysowali studium z modela. Jej złamał się ołówek, kolega obok miał kozik, którym go zaostrzył. To był Jerzy. Zamieszkali w Krakowie w jednopokojowym mieszkaniu. Domowe życie koncentrowało się przy kuchennym stole. Przy śniadaniu opowiadali sobie zagadkowe, fantastyczne sny. „Teraz myślę, że zupełnie tego nie doceniałam, a to był przecież wyraz ich miłości. Dyskusje o sztuce w moim domu trwały dniami i nocami” – pisze córka pary. Wszędzie ją ze sobą zabierali. Jeździli razem na wakacje z ukochanym Brydżem, kerry blue terierem.
Gdy wokół hulają polityczne emocje związane z pierwszą rocznicą powołania rządu, z głośników w supermarketach sączą się już bożonarodzeniowe przeboje, a my w popłochu robimy ostatnie zakupy, warto pozwolić sobie na moment adwentowego zatrzymania. A nie ma lepszej drogi, by to zrobić, niż dobra lektura.
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej” Grażyny Bastek jest publikacją unikatową. Daje wiedzę i poczucie, że warto ją zgłębiać.
Dzięki „The Great Circle” słynny archeolog dostał nowe życie.
W debiucie reżyserskim Malcolma Washingtona, syna aktora Denzela, stare pianino jest jak kapsuła czasu.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Jeszcze zima się dobrze nie zaczęła, a w Szczecinie już druga „Odwilż”.
Gdy wokół hulają polityczne emocje związane z pierwszą rocznicą powołania rządu, z głośników w supermarketach sączą się już bożonarodzeniowe przeboje, a my w popłochu robimy ostatnie zakupy, warto pozwolić sobie na moment adwentowego zatrzymania. A nie ma lepszej drogi, by to zrobić, niż dobra lektura.
W Kielcach na Białogonie doszło do awarii magistrali wodociągowej. Zasila ona ponad 60 proc. mieszkańców wodą z głównego ujęcia w tej części miasta.
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej” Grażyny Bastek jest publikacją unikatową. Daje wiedzę i poczucie, że warto ją zgłębiać.
Dzięki „The Great Circle” słynny archeolog dostał nowe życie.
W debiucie reżyserskim Malcolma Washingtona, syna aktora Denzela, stare pianino jest jak kapsuła czasu.
Jeszcze zima się dobrze nie zaczęła, a w Szczecinie już druga „Odwilż”.
Cenię historie grozy z morałem, a filmowy horror „Substancja” właśnie taki jest, i nie szkodzi, że przesłanie jest dość oczywiste.
W „Pułapce na myszy” Agathy Christie aktorzy Ateneum pokazują, że umieją grać na różnych instrumentach równocześnie. Czy to jeden z najlepszych spektakli roku? Niewykluczone.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas