Czy to był pies?

Ledwie Jajco znalazł się w korytarzu, został zaatakowany. Jaszczur zwalił go na podłogę. Jak on to robił? Potrafił powalić takich tęgich, zwalistych chłopów. Więc powalił grubasa. Szarpał go i gryzł. Przedarł się przez ubranie do ciała. Ofiara podniosła przeraźliwy wrzask.

Aktualizacja: 27.12.2015 17:16 Publikacja: 23.12.2015 13:53

Marek Nowakowski

Marek Nowakowski

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Dlaczego tak został nazwany? Nie przypominał gada. Chociaż... z pyska trochę. Wydłużony, kły spod warg wyłażą. Białe i kolczaste, tyle tych zębów, czarne podniebienie. Z pozoru rozlazły, leniwy. Rozpłaszczał się jak placek, łapy szeroko rozstawione, rzeczywiście pełzak jakiś. Krokodyle, rozmaite kajmany, aligatory podobnie wyglądają. Więc niby leń, zawalidroga. Nagle rzucał się do ataku. Miał w sobie ciemną, zawziętą moc.

Jaszczur i tyle! Ktoś go tak nazwał. Przyjęło się i odtąd tak zostało Czy sam to imię przyjął? W ogóle nie reagował. Nawet ślepiami nie łypnął. Czynił jeden tylko wyjątek. Jeżeli Romuald tak zawołał, to wtedy podnosił łeb i wlepiał w niego bladoniebieskie, przezroczyste jak woda oczy. Czekał na polecenie swego pana, którego właściwie sam sobie wybrał. Inni ludzie stanowili obcą, jednolitą masę. Tolerował powściągliwie Sokratesa, który był bliźniakiem Romualda. Doktorka również, który wysiadywał codziennie w pokoju z werandą i odbierał telefony, selekcjonując ważne i nieważne. Był on przecież prawie domownikiem. Jeszcze Antykwariusza i młodego kucharza z Marriotta. Romuald sprawował nad tym młodzianem pieczę wychowawczą i nazywał go żartobliwie swoim synkiem. Oni ciągle się kręcili w pobliżu, Jaszczur przyzwyczaił się do nich.

Pozostało 97% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
„Ostatnia przysługa”: Kobieta w desperacji
Plus Minus
„Wieczne państwo. Opowieść o Kazachstanie": Władza tłumaczyć się nie musi
Plus Minus
"Nobody Wants to Die”: Retrokryminał z przyszłości
Plus Minus
Krzysztof Janik: Państwo musi czasem o siebie zadbać
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Plus Minus
Olimpijskie boje smutnych panów