Gorąco polecam książkę Alicji Urbanik-Kopeć „Chodzić i uśmiechać się wolno każdemu. Praca seksualna w XIX wieku na ziemiach polskich”. To pozycja, która pod kątem narracji jest zbliżona do książek Joanny Kuciel-Frydryszak: „Służące do wszystkiego” oraz „Chłopki. Opowieść o naszych babkach”. To przykłady tego, że pojawia się wiele książek, które przy nieco większej dyscyplinie językowej mogłyby funkcjonować jako literatura naukowa. Mamy tu bardzo solidną bibliografię, autorki opierały się na różnych statystykach, raportach, periodykach i w związku z tym są to przyzwoite prace naukowe.