Czy istnieją narodowe charaktery? Czy Anglicy naprawdę są flegmatyczni? Włosi impulsywni? Niemcy zdyscyplinowani? No i co z Polakami? W tym wypadku to już sami państwo widzą. To znaczy ja np. staram się programów informacyjnych nie śledzić, co wszystkim rekomenduję. W końcu ile lat można słuchać, że Tusk jedno, a Kaczyński drugie. O oglądaniu ich nie wspomnę. Ale nawet jeśli zrezygnujemy z telewizji, każdy z nas będzie mieć jakieś pojęcie na temat obecnych wydarzeń. Dzięki temu każdy z nas już wie, że Polacy to urodzeni symetryści. Czy gustują w estetyce idiotów, jak nazwano kiedyś symetrię? Na to pytanie już muszą sobie państwo sami odpowiedzieć. Argumentów nie brakuje.