Reklama
Rozwiń

Jan Maciejewski: Bunt choinki przeciwko korzeniom

Jeżeli w tym konkretnym momencie roku utracimy kontakt z symbolami, przestaniemy próbować je odczytywać, nadawać im ich prawdziwe imię, traktować jak kierunkowskazy prowadzące do pełni i prawdy, to już na dobre pogrążymy nasze życie w bezsensie. Braku znaczenia, właściwego słowa i sensu – „logosu”, który za parę tygodni stanie się ciałem.

Publikacja: 24.11.2023 17:00

Jan Maciejewski: Bunt choinki przeciwko korzeniom

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

Ależ, drogi panie, to tylko słowa. Nie wstyd panu w ogóle zważać na takie błahostki? Jest tyle prawdziwych problemów – na przykład to, że ktoś może się poczuć dotknięty. Nie wszyscy muszą przecież świętować Boże Narodzenie. Czy nie byłoby prawdziwym, takim – rozumie pan – głębszym, bardziej autentycznym wyrazem chrześcijańskich uczuć – okazać im zrozumienie, wykazać się otwartością? Nie chcielibyśmy przecież zepsuć świątecznej, o przepraszam, zimowej atmosfery.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka