Reklama

Irena Lasota: „Ryży” Tusk i „kurdupel” Kaczyński przypomniały mi język Gomułki

Amerykanie pękają ze śmiechu lub wybałuszają oczy, gdy mówię im, że w Polsce czołowi politycy wyzywają się od „ryżych” czy „kurdupli”.

Publikacja: 04.08.2023 17:00

Irena Lasota: „Ryży” Tusk i „kurdupel” Kaczyński przypomniały mi język Gomułki

Foto: Adobe Stock

Uprzedzam czytelnika, że wbrew pozorom ten felieton nie jest częścią kampanii wyborczej. Jest najwyżej komentarzem o kulturze (przez małe k) wzajemnego obrzucania się inwektywami, ale w gruncie rzeczy jest chwaleniem się znajomościami i wylewaniem żalów za krzywdę, która spotkała mnie 55 lat temu. Nie jestem obywatelką polską (to długa opowieść na inny raz), więc w wyborach nie uczestniczę i nawet niespecjalnie obserwuję, co się dzieje w przed-przedwyborczej kampanii, ale czy człowiek chce, czy nie chce, to jakieś rzeczy i słowa trafiają w jego (czy też – jak ktoś chce – jej) galaretkę wspomnień.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„The Smashing Machine”: Chleb, igrzyska i anatomia bólu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Plus Minus
„Bezcenny pakunek”: Dar od Boga Pociągu Towarowego
Plus Minus
„Tajemniczy pociąg”: Kafka jedzie pociągiem
Plus Minus
„Skarbek”: Porażka agentki
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Dr Agnieszka Tambor: Kibicuję polskiemu kinu
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama