Krwawe obchody 1 maja

1 maja 1983 r. podziemie solidarnościowe w serii spektakularnych akcji zdołało zakłócić oficjalne obchody Święta Pracy. Niestety, były ofiary.

Publikacja: 28.04.2023 17:00

W kilku miastach doszło 1 maja 1983 r. do gwałtownych starć z milicją. Tak było np. w Gdańsku, gdzie

W kilku miastach doszło 1 maja 1983 r. do gwałtownych starć z milicją. Tak było np. w Gdańsku, gdzie w walkach ulicznych wzięło udział kilkanaście tysięcy osób (na zdjęciu okolice Dworca Głównego)

Foto: Wojtek Łaski/East News

Tymczasowa Komisja Koordynacyjna kierująca pracami podziemnej Solidarności przekonywała w kwietniu 1983 r.: „Robotnicy, organizując przed rokiem niezależne manifestacje, dowiedli, że dla polskiego świata pracy 1 Maja stał się dniem walki o prawa społeczne”. W kolejnym roku szykowano się na powtórkę.

Wydawało się, że po doświadczeniach z 1 i 3 maja 1982 r. Milicja Obywatelska, Służba Bezpieczeństwa i wojsko tym razem nie pozwolą na jakiekolwiek działania opozycji w czasie pochodów pierwszomajowych. Służby solidnie się przygotowywały. Przykładowo w Szczecinie 25 kwietnia 1983 r. SB przeszukała mieszkania byłych działaczy Niezależnego Zrzeszenia Studentów, znajdując „35 matryc, 2 sito ramki, 6 ryz papieru oraz antypaństwowe wydawnictwa. Profilaktycznie na 48 godzin zatrzymano pięciu studentów oraz jednego pracownika Stoczni Szczecińskiej”. Ponadto zatrzymano trzech uczniów trzeciej klasy szkoły podstawowej rozrzucających po klatkach schodowych ulotki o treści „Solidarność żyje”. Skrupulatnie policzono, że jeden z zatrzymanych uczniów miał ich w teczce 337.

Pozostało 93% artykułu

Twoje źródło rzetelnych informacji w czasie wyborów.

Relacje na żywo, analizy, cotygodniowe sondaże oraz komentarze.

Dostęp do serwisu rp.pl, w tym artykuły z Rzeczpospolitej i Plus Minus.
Możesz zrezygnować w każdej chwili.

Plus Minus
„Poker Face”: Charlie i fabryka zbrodni
Materiał Promocyjny
Zrównoważony transport miejski w Polsce Wschodniej: program Fundusze Europejskie
Plus Minus
Projekt Europejskiej Wspólnoty Politycznej Emmanuela Macrona może odnieść wielki sukces, o ile uwzględni interesy naszego regionu
Plus Minus
Tomasz Terlikowski: W interesie Polski leży to, aby Ukraina była silnym i niezależnym od Rosji państwem
Plus Minus
„Watcher”: Władcy naszych spojrzeń
Materiał Promocyjny
Politechnika Śląska uruchamia sieć kampusową 5G
Plus Minus
Kataloński i baskijski stanowią element wywrotowy – te języki mogą nawet zdestabilizować Unię Europejską
Plus Minus
Wina Mazurka: Korek czy zakrętka