Reklama
Rozwiń
Reklama

Edyta Bartosiewicz. Miłość doceniona po latach

Edyta Bartosiewicz, jedna z najoryginalniejszych polskich artystek, na koncertach solo z gitarą opowie o sobie i piosenkach z „Love”. Debiut 30 lat temu ukazał się tylko na kasecie. Teraz powraca na winylowym longplayu.

Publikacja: 25.11.2022 10:00

Edyta Bartosiewicz. Miłość doceniona po latach

Foto: PIOTR PORĘBSKY

Myślę o reedycji mojej pierwszej płyty solowej „Love”, bo to od niej wszystko się zaczęło – powiedziała mi Edyta Bartosiewicz w jednym z wywiadów. – To dzięki niej podpisałam kontrakt z Chrysalis Music w Londynie w 1991 r. Byłam jednak wtedy tak pogięta i pogubiona, że nie umiałam wykorzystywać swojego potencjału. Oberwałam od życia i nauczyłam się dużo pokory.

Za nią ponad trzy dekady jednej z najbarwniejszych karier, dziewięć znakomitych autorskich albumów oraz kolejne dekady, jak się można domyślać, większego twórczego spokoju, choć jeśli uznać, że w czasach jej początków festiwal w Jarocinie był miejscem, gdzie zaznaczało się swoją obecność na muzycznej scenie, to podczas edycji w 1992 r. Edyta Bartosiewicz weszła na tę scenę jak burza. Zaśpiewała „Move Over” Janis Joplin i wszyscy najwięksi musieli przesunąć się, by zrobić jej miejsce w rockowej czołówce. Edyta śpiewała emocjonalnie, mocno, ale jej głos był pełny, mniej szorstki niż w oryginalnym wykonaniu.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Promocja Świąteczna!

Wybierz roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Pierwszy rok 179 zł, potem 390 zł pobierane automatycznie co roku.

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Rzeźbię w słowach. Pisma o życiu i książkach”: Lewa ręka literatury
Plus Minus
„Minuta ciszy. Sezon 2”: Pogrzebowe machinacje
Plus Minus
„Nie zabij nikogo. Z notatnika instruktora jazdy”: Patrz w lusterka
Plus Minus
„Zgiń kochanie”: Subtelnie o koszmarze
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Dr Paweł Łokić: Co zabrałbym na bezludną wyspę
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama