Gra powinna zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem napięcie musi nieprzerwanie rosnąć – powiedziałby pewnie król dreszczowców Alfred Hitchcock, gdyby dożył naszych czasów. Możliwe jednak, że nie musiałby się odzywać, gdyż pracownicy kanadyjskiego oddziału Warner Bros. Interactive Entertainment doskonale o tym wiedzą. Historię zawartą w grze „Gotham Knights” rozpoczynają od szokującego zwrotu akcji, potem zaś stale podkręcają tempo.
Ra's al Ghul atakuje jaskinię Batmana i śmiertelnie go rani. Superbohater postanawia wysadzić się i za cenę swojego życia unieszkodliwić groźnego przeciwnika. Wcześniej ściąga do miasta dawnych pomagierów, Robina, Batgirl, Czerwonego Kaptura oraz Nightwinga, i przekazuje im swoją misję. Odtąd to oni bronią Gotham przed zorganizowaną przestępczością. Oni, a raczej gracze, którzy muszą pokierować ich losami. Nie będzie to łatwe, bo czwórka nigdy ze sobą nie współpracowała. Pomoże im w tym wierny lokaj Batmana, Alfred, oraz wspólny przeciwnik – tajemniczy Trybunał Sów. Przez historię przewiną się inni ważni dla uniwersum bohaterowie, od Harley Quinn przez rodzinę Kane’ów po Pingwina.