Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 30.04.2016 21:20 Publikacja: 29.04.2016 00:38
fot. alphaspirit
Foto: 123RF
Prawda, nawet jeśli niecała, o standardach pracy w Polsce leży na prowincji.
Miasto X nie jest ani duże, ani małe. Jest tak średnie, że mogłoby być każdym spośród wielu podobnych, leżących na prowincji miast, o których raczej nie mówi się na co dzień w telewizji, o ile samorząd nie kupi promocji w paśmie śniadaniowym i w którym największymi pracodawcami są szpital i urzędy. Wiele wskazuje też na to, że X jest miastem, w którym w sposób specyficzny definiują się relacje tych, którzy pracę dają, z tymi, którzy pracę świadczą. Jest zbyt małe gospodarczo, żeby ogniskowały się tu wysublimowane, prawne polemiki ekspertów związkowych z kulturą korporacyjną czy żeby w wielkich sporach zbiorowych z zarządami ścierały się wielkie masy pracownicze, ale wystarczająco duże, żeby działały tu liczne, nowoczesne technologicznie firmy, zatrudniające kilkusetosobowe nawet załogi. I żeby – często bezkarnie – kwitło tu drugie, niestandardowe życie. I XIX-wieczne obyczaje.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” z Arturem Bartkiewiczem, szefem wydawców strony głównej rp....
Gwiazdor światowego kina pokazał na gościnnych występach w Polsce swoją klasę w pełnym perwersji dramacie Koltèsa.
„Fenicki układ” Wesa Andersona nie ma nam nic do zaoferowania, ale przyznaje się do tego w eleganckim stylu.
Japońszczyzna jest w powieści Marty Sobieckiej podana ze smakiem, a nie jak mierny ramen. Więcej wątpliwości moż...
Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja – to trzy główne czynniki, które należy brać pod uwagę decydując się na inwestycję w mieszkanie – czy to z myślą o przechowaniu lub wzroście wartości, czy zwrocie z najmu.
„Project Warlock II” to gra dla tych, którzy strzelać uczyli się w latach 90.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas