Czy warto? Na początek należałoby zadać inne pytanie: czy masz na to wystarczająco dużo siły? Żeby trwać w wierności czemuś, co w zasadzie nie istnieje, a jeżeli już jest, to na zupełnie inny sposób niż ten, w jaki przywykłeś rozumieć „istnienie”. I czy masz w sobie tę gotowość, żeby wszystkim, łącznie z sobą, wydać się śmiesznym? A swoją śmiesznością należy przecież rozporządzać ostrożnie, okrywa się nią tylko jeden raz. Dla jednej sprawy i z jednego powodu. Każdy następny będzie już okraszony wzruszeniem ramion: „przecież zawsze był dziwakiem”. Jeżeli już dokonujesz zakupu za tak ogromną cenę, to dobrze się zastanów.