Wbrew tytułowi książka Iana Johnsona „Diabelski pakt” nie jest poświęcona wyłącznie paktowi Ribbentrop-Mołotow, zawartemu w przeddzień II wojny światowej. Amerykański historyk rozpoczyna opowieść dużo wcześniej, zaraz po traktacie wersalskim, który narzucił Niemcom drastyczne ograniczenia militarne po I wojnie światowej. Aby je ominąć, Niemcy dogadali się ze stalinowską Rosją, by na jej terytorium organizować ośrodki badawcze i poligony, testujące nowe rodzaje broni i szkolące oficerów. Głównie dotyczyło to lotnictwa oraz broni pancernej i chemicznej.