Reklama
Rozwiń

„Kramp”: Podwójne życie komiwojażera

Czasami na poboczu „wielkiej” literatury z głównego nurtu – nagradzanej i omawianej – trafiają się książeczki mniejsze, niepozorne. Ale to właśnie one przypominają, że literatura potrafi wstrząsać za sprawą formy. Taka właśnie jest bajkowo-polityczna powiastka „Kramp” Maríi José Ferrady z Chile.

Publikacja: 29.07.2022 17:00

„Kramp”: Podwójne życie komiwojażera

Foto: materiały prasowe

Ferrada jest uznaną autorką książek dla dzieci i młodzieży, a także dziennikarką. Krótka, 135-stronicowa minipowieść „Kramp” jest jej pierwszą książką „dla dorosłych”, choć nie jest to jasne od samego początku. Do ostatnich rozdziałów stanie się już jednak czytelne, że dziecięcy język skrywa demony chilijskiej przeszłości.

Historia na pozór nie jest skomplikowana. Młody mężczyzna pewnego dnia orientuje się, że to, co lubi w życiu robić i co mu wychodzi najlepiej, to handel. Zostaje więc komiwojażerem kursującym w pewnym państwie Ameryki Południowej po prowincjonalnych miastach i miasteczkach, sprzedając sklepom produkty różnych sieci, z którymi współpracuje: „gwoździe, piły, młotki, zasuwy i wizjery do drzwi marki Kramp”. Z reguły są to narzędzia i materiały budowlane oraz dla majsterkowiczów. Ale nie wciska ludziom bubli. Sam bowiem wraz z poślubioną „piękną kobietą” zbudował dom, „korzystając z produktów marki Kramp, i jakiś czas później urodziła im się córka, którą nazwali M” – czytamy i za chwilę narratorka zdradza: „M to ja”.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka