Rosyjskie marzenie o sportowej potędze

Putinowska Rosja chce odbudować w świecie wpływy, jakie miał Związek Radziecki, a w sporcie była to potęga. Budowana długo, bezwzględnie i w dużym stopniu dzięki naiwności i zaniechaniom Zachodu. Polacy i sportowcy z innych krajów podległych wówczas Moskwie nigdy naiwni nie byli, dla nich wygrana z ZSRR zawsze liczyła się podwójnie.

Aktualizacja: 22.04.2022 11:05 Publikacja: 22.04.2022 10:00

Władysław Kozakiewcz zdobył w Moskwie złoty medal w skoku o tyczce i pokazał gospodarzom gest, który

Władysław Kozakiewcz zdobył w Moskwie złoty medal w skoku o tyczce i pokazał gospodarzom gest, który przeszedł do historii nie tylko polskiego sportu

Foto: EAST NEWS

Podczas ligowego meczu Lecha Poznań z Legią kibice warszawscy rozwinęli flagę przedstawiającą Władimira Putina w koszulce Spartaka Moskwa i wydającego ostatnie tchnienie z pętlą na szyi.

Moje wątpliwości wzbudziła przede wszystkim ta koszulka. Dlaczego akurat Spartak? Okazało się, że jest to nawiązanie do tzw. zgody, jaką rzekomo mają mieć kibice Lecha i moskiewskiego klubu. Legioniści chcieli więc upiec dwie pieczenie: wyrazić swój stosunek do przywódcy Rosji oraz pokazać lechitom: oto z kim przestajecie.

Pozostało 97% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Walka o szafranowy elektorat
Plus Minus
„Czerwone niebo”: Gdy zbliża się pożar
Plus Minus
Dzieci komunistycznego reżimu
Plus Minus
„Śmiertelnie ciche miasto. Historie z Wuhan”: Miasto jak z filmu science fiction
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Plus Minus
Irena Lasota: Rządzący nad Wisłą są niekonsekwentnymi optymistami