Reklama

Post od Internetu

Kilku znajomych znów na czas Wielkiego Postu postanowiło zniknąć z mediów społecznościowych.

Aktualizacja: 16.04.2017 07:05 Publikacja: 15.04.2017 00:01

Post od Internetu

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Niektórzy napisali, że nie będą przez półtora miesiąca aktywni na Twitterze, Facebooku, Instagramie, LinkedIn czy Snapchacie, inni po prostu zamilkli.

Przyznam, że kilka lat temu, gdy zrodził się ten zwyczaj, wydał mi się przesadą. Dla mnie, dziennikarza, media społecznościowe są narzędziem pracy. Równie dobrze poseł może ogłosić, że w poście nie będzie spotykał się z wyborcami ani wygłaszał mów w Sejmie, a lekarz, że nie będzie tracił czasu na rozmowy z pacjentami – myślałem.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Ścigany milczeniem
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Reklama
Reklama