Futrzana gwiazda Błękitnej Armii

W polskim wojsku służył nie tylko niedźwiedź Wojtek, który przeszedł szlak bojowy z Armią Andersa. Pierwsza była niedźwiedzica polarna – Baśka Murmańska. Jej losy obrazują trochę zapomniany fragment historii polskich formacji zbrojnych.

Aktualizacja: 02.07.2017 10:01 Publikacja: 02.07.2017 01:01

Futrzana gwiazda Błękitnej Armii

Foto: Wikipedia

Baśka urodziła się na północy Rosji. Została wcielona do polskiego Baonu Murmańskiego. W grudniu 1919 r. defilowała przed naczelnikiem Józefem Piłsudskim. Niestety, życie skończyła tragicznie.

Historia oddziału, w którym służyła futrzana żołnierka, rozpoczyna się po rewolucji bolszewickiej w 1917 r. i wycofaniu się Rosji z Wielkiej Wojny, gdy polscy żołnierze służący w armii carskiej zostali rozproszeni po całym upadającym imperium. Twórca Błękitnej Armii generał Józef Haller postanowił zagospodarować owych wojskowych dla odradzającej się Polski i wciągnąć ich do walk prowadzonych przez armie ententy u boku białych przeciwko czerwonym. W połowie czerwca 1918 r. Hallerowi udało się uzyskać zgodę państw sojuszniczych na rozpoczęcie werbunku do polskich oddziałów na terenie Rosji. Komisje wojskowe powstały Murmańsku i Archangielsku. Oddział był formowany w miejscowości Kola. Stworzony został tam batalion strzelców polskich liczący ok. 300 żołnierzy. Ruszył do boju z bolszewikami u boku Brytyjczyków. Nasi żołnierze walczyli m.in. w pobliżu jeziora Onega w Karelii.

Pozostało 84% artykułu

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Inwazja chwastów Stalina
Plus Minus
Piotr Zaremba: Reedukowanie Polaków czas zacząć
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Putin skończy źle. Nie mam wątpliwości
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Elon Musk na Wielkanoc
Plus Minus
Kobiety i walec historii