Jak państwo zdezerterowało z rynku mieszkaniowego

Znaczącą poprawę sytuacji na rynku mieszkaniowym przez dekady obiecywała Polakom zarówno lewica, jak i prawica. Wciąż pozostaje ona w sferze niezrealizowanych politycznych obietnic. Ale czy nie dokonując radykalnych zmian, możemy mówić o prawdziwej modernizacji kraju?

Aktualizacja: 26.03.2021 21:44 Publikacja: 25.03.2021 23:01

Jak państwo zdezerterowało z rynku mieszkaniowego

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Powszechny dostęp do edukacji wyższej, dłuższy okres aktywnego wsparcia rodziców, mniejsza liczba rodzeństwa, nieumiejętność oszczędzania czy konsumpcjonizm – lista czynników, przez które młodzi ludzie nie spieszą się z wejściem w dorosłość, jest naprawdę długa. Jednym z kluczowych jest niemal koczowniczy tryb życia w miastach i „gniazdowniczy" na prowincji, na który skazywani są przez lata młodzi dorośli, zanim uda im się osiedlić i poczuć rzeczywiście „na swoim". Zżymanie się na niedojrzałość młodych, kiedy przez dekady nie potrafiło się właściwie odpowiedzieć na podstawowe wyzwanie społeczne, trąci więc hipokryzją. Problem z mieszkaniami nie jest bowiem efektem niedojrzałości młodych, ale jednym z powodów, dla których nie mogą dorosnąć.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama