Przemiana, a nie wybryk

Kiedy półtora roku temu Tomasz Organek zaprezentował singiel zapowiadający nowy album, wywołał nim niemałe zaskoczenie. Komentujące podział społeczeństwa „Pogo" już po kilku sekundach zaskakiwało dźwiękami samplera charakterystycznymi dla muzyki transowej oraz mało rockowymi efektami wokalnymi. Jednocześnie dzięki świetnemu wkomponowaniu tych elementów w mocno gitarowy i szybki utwór dosłownie podrywał do skoku.

Publikacja: 14.01.2022 17:00

Przemiana, a nie wybryk

Foto: materiały prasowe

Po premierze albumu „Na razie stoję, na razie patrzę" widać, że to nie był pojedynczy „wybryk" muzyka, który postanowił poeksperymentować z dotychczasowym brzmieniem swojego zespołu. W otwierającym, tytułowym utworze klasyczne rockowe brzmienie instrumentariów schowane jest na drugi plan i ustępuje miejsca syntetycznym dźwiękom, tworząc wciągającą elektropunkową całość. Ta swoista symbioza równie dobrze wypada w kolejnych „We Got No Love" oraz „Walcz". Ten drugi utwór, napędzany elektroniczną perkusją, idealnie sprawdziłby się jako pieśń maszerujących żołnierzy.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Walka o szafranowy elektorat
Plus Minus
„Czerwone niebo”: Gdy zbliża się pożar
Plus Minus
Dzieci komunistycznego reżimu
Plus Minus
„Śmiertelnie ciche miasto. Historie z Wuhan”: Miasto jak z filmu science fiction
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Plus Minus
Irena Lasota: Rządzący nad Wisłą są niekonsekwentnymi optymistami