Miasteczko Fort Hope w Pensylwanii wciąż się jakoś trzyma. Jego mieszkańcy skutecznie bronią się przed zarazą. Jak? O tym opowiada gra „Back 4 Blood". Niemal do złudzenia przypomina ona „Left 4 Dead", wcześniejszą produkcję Turtle Rock Studios. Tu również gracze formują czteroosobowe oddziały i walczą z przeważającymi siłami wroga. Dostępne są również tryby umożliwiające rywalizację z innymi osobami (tzw. PvP).
Twórcy przygotowali osiem postaci o różnych umiejętnościach – jedna skuteczniej leczy, druga lepiej strzela, jeszcze inna sprawdza się w zwarciu. Nowością są karty, które dają pozytywne lub negatywne efekty. Dzięki temu mechanizmowi misje nabierają zupełnie innego charakteru.