Osaka zrzekła się obywatelstwa amerykańskiego na rzecz japońskiego w 2019 roku
Rekordzistą kraju pod względem liczby rozegranych meczów bejsbolowych (2215) jest zmarły w 2018 roku Sachio Kinugasa, gracz Hiroszima Carp, syn Japonki i Afroamerykanina, żołnierza stacjonującego w Japonii po II wojnie światowej. Podobne pochodzenie miał inny sławny bejsbolista Hideki Irabu, którego ojcem był mający żonę w USA amerykański meteorolog stacjonujący na Okinawie.
Jednak ani oni, ani japońska opinia publiczna nie byli zainteresowani rozmową o swych amerykańskich ojcach, żołnierzach okupujących kraj po II wojnie światowej, lub o dyskryminacji, z jaką się spotykali.
Naomi Osaka była i jest inna, wbrew temu, co mówią nakazy japońskiej tradycji, w której liczą się słowa starszych, nawet w takiej sprawie jak publiczne zachowanie i wypowiedzi młodej przedstawicielki sportu. Do tej tradycyjnej formuły tenisistka nie pasuje.
Wręcz przeciwnie, od chwili, gdy zyskała sławę, sprawia, że problemy rasowe i tożsamościowe w Japonii stały się nagle bardzo widoczne. Głośne oświadczenia polityczne spowodowały, że zaczęła prowokować rodaków do myślenia i reakcji.
Japonia się zmienia
Rasizm jest tematem, z którym Japonia, jeden z najmniej zróżnicowanych etnicznie narodów na świecie, wciąż ma problem. Japoński publiczny nadawca radiowo-telewizyjny NHK w zeszłym roku musiał oficjalnie przepraszać widzów po tym, jak film animowany wyjaśniający protesty na rzecz sprawiedliwości rasowej karykaturował czarnych i nie podawał niektórych kluczowych powodów tego ruchu.
W 2019 roku firma Nissin robiąca makarony wyprodukowała reklamę z mangowym wizerunkiem Osaki mającej całkiem białą skórę. Musiała ją wycofać z emisji. I przepraszać.
Rodzice Naomi Osaki wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych, bo dziadkowie nie chcieli się pogodzić z faktem, że ich córka wyszła za mąż za Haitańczyka. Odcięli się od niej na dekadę. Ale sukcesy wnuczki przekonały ich do zmiany zdania.
Pewne pocieszenie niosą badania ankietowe przeprowadzane przez japońską organizację rządową Tokei Suri Kenkyujo. Na pytanie, czy zgodzilibyście się, aby wasze dziecko poślubiło obcokrajowca, w 1988 roku 36 proc. respondentów odpowiedziało „nie", 28 proc. „tak". Dwadzieścia lat później na nie było 20 proc., na tak już 51 proc.
Reakcje młodej tenisistki na wydarzenia o podłożu rasistowskim w USA także stały się w Japonii okazją do szybkiej nauki zasad nowego świata. Media podjęły temat, odbywały się dyskusje w programach telewizyjnych wyjaśniające, dlaczego Naomi tak zaangażowała się we wsparcie osób o czarnym kolorze skóry.
Czy wpływ tych programów będzie trwały i przyniosą one pozytywne skutki, to inna sprawa. W japońskiej tradycji wciąż główną zasadą jest unikanie jawnych konfliktów i kłótni. Im bardziej sławna osoba, tym bardziej powinna ograniczać swe zaangażowanie w palące dyskusje społeczne, nie jak w Ameryce, gdzie zdecydowanie i jasno powinno się stanąć za jedną lub drugą stroną sporu.
Tradycja obowiązuje także w japońskim sporcie: nie być kontrowersyjnym, nie powodować, by własne zdanie odbijało się na kolegach z drużyny, na organizacji, którą reprezentujesz, na sponsorach. Indywidualizm może być bardzo ceniony na Zachodzie, ale nie w Japonii, gdzie najważniejsza jest harmonia ducha, ciała i społeczeństwa.
Naomi Osaka złamała konwencje, gdy zaczęła głośno mówić o relacjach społecznych i gdy opowiedziała szczerze o własnym zdrowiu psychicznym, co w Japonii także jest tematem trudnym do akceptacji – w tradycji trwa głęboko zakorzeniony wstyd przed światem, gdy ktoś zgłasza własny lub rodzinny problem z psychiką.
Osaka jest obecnie najbardziej znaną, lecz niejedyną, japońską osobowością sportu, która publicznie podniosła drażniące niektórych kwestie związane w różny sposób ze zdrowiem psychicznym i obyczajami. W 2020 roku Hana Kimura, zawodowa zapaśniczka, odebrała sobie życie po występie w „Terrace House" – popularnym reality show Netfliksa. Nie poradziła sobie z hejtem, jaki wylał się na nią w sieci. Reprezentacyjna piłkarka Kumi Yokoyama ujawniła w 2021 roku, że jest osobą transpłciową i zamierza w pełni stać się mężczyzną po przejściu na sportową emeryturę. Wyjaśniła, że dopiero gra w Stanach Zjednoczonych i Niemczech uświadomiła jej społeczną ignorancję i uprzedzenia w Japonii.
Miła dla każdego
Liczba osób zgłaszających problemy ze zdrowiem psychicznym w Japonii podwoiła się od 1999 do 2014 roku. Wedle wielu opinii Japończycy stają się coraz bardziej otwarci w kwestii przyznawania się do tych problemów i do tego, że należy sobie z nimi radzić, a nie chować je przed światem. Młodsze pokolenia bardziej globalnie patrzą na życie, zwłaszcza przez okna, jakie szeroko otwierają internet i niezliczone kanały telewizyjne.
Chyba wszyscy powinni żałować, że Naomi Osaka, młoda, wrażliwa dziewczyna, bardzo szczera w swych opiniach, ponownie znika ze sceny
Z japońskiej dyskusji nad przypadkiem Naomi Osaki wynika także to, że ten proces nie jest skończony, że tenisistka i inni „hafu" są nadal do pewnego stopnia społecznymi outsiderami. Jeszcze w ubiegłym roku w debatach medialnych związanych z Osaką chodziło głównie o to, skąd pochodzi tenisistka. W tym roku ważniejsze stało się, kim i gdzie jest teraz.
Bille-Jean King mówi, że Naomi zrobiła już tyle, iż należy jej dać przestrzeń i czas, których potrzebuje. Władze wielkiego tenisa może zauważą, że Osaka, świadomie czy nie, zainicjowała rozmowę na temat zmian, które może doprowadzą do powstania nowych standardów w kwestii ochrony zdrowia psychicznego. Amerykańska federacja tenisowa – USTA – zaczęła już wdrażać program pomocy potrzebującym, między innymi poprzez zatrudnienie konsultanta do spraw chorób psychicznych oraz uruchomienie całodobowego numeru telefonu zaufania, pod którym czekają psychologowie.
Chyba wszyscy powinni żałować, że Naomi Osaka, młoda, wrażliwa dziewczyna, bardzo szczera w swych opiniach, ponownie znika ze sceny. Może uda się jej przełamać kryzys, może wróci silniejsza. Kiedyś powiedziała: – Myślałam, że wszystko zależy od gry, ale teraz rozumiem, że musisz znaleźć w życiu równowagę. Chcę zdobyć wiedzę, chcę też być miłą osobą dla każdego, kogo spotykam. Ujmując to wszystko w kategoriach gier wideo, powiedziałabym, że jestem na 50. poziomie tenisa, lecz wszystko inne w moim życiu jest na poziomie piątym lub szóstym. Chcę wyrównać te poziomy.