Reklama
Rozwiń
Reklama

Michał Szułdrzyński. Elegia na śmierć Stefana Michnika

Kilka dni przed kolejną rocznicą wybuchu powstania warszawskiego z zamieszczonego w „Gazecie Wyborczej" przez Adama Michnika nekrologu dowiedzieliśmy się o śmierci Stefana Michnika. Przyrodni brat naczelnego „Wyborczej" był w latach stalinowskich wyjątkowo mroczną postacią. Nawet władze komunistyczne, które po śmierci Bolesława Bieruta próbowały zorientować się w skali totalitarnych zbrodni, wpisały go na listę sędziów winnych sądowych mordów.

Publikacja: 06.08.2021 18:00

Michał Szułdrzyński. Elegia na śmierć Stefana Michnika

Foto: mat. arch. IPN

Przeszedł szlak młodego komunisty, syna przedwojennych działaczy sowieckiej Komunistycznej Partii Polski, od robotnika przez słuchacza szkoły oficerskiej, członka PZPR, agenta Informacji Wojskowej, aż do komunistycznego sędziego, mającego na sumieniu licznych – jak to się dziś nazywa – „wyklętych". Jacek Kaczmarski śpiewał o takich: „W następstwie Października tak zwanych wydarzeń/Już nie byłem w Urzędzie, byłem dziennikarzem". Stefan Michnik został adwokatem, a potem urzędnikiem w PZU. Wyjechał dziesięć lat po Październiku, znów według pieśni Kaczmarskiego: „Za te hańby, zasługi, Warszawa czy Kraków/Gomułka nam powiedział: Polska dla Polaków/ Już nie dla przybłędów Pospolita Rzecz/Wiesław jak faraon popędził nas precz". Został ofiarą antysemickich czystek i podobnie jak wojskowa prokurator Helena Wolińska do końca życia nie odpowiedział za popełnione w okresie stalinowskim zbrodnie, które sam bagatelizował, tłumacząc je „młodzieńczą naiwnością".

Promocja Świąteczna!

Wybierz roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Pierwszy rok 179 zł, potem 390 zł pobierane automatycznie co roku.

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Stara-Nowa Pastorałka”: Chrześcijanie mieli poczucie humoru
Plus Minus
„A.I.L.A.”: Strach na miarę człowieka
Plus Minus
„Nowoczesne związki”: To skomplikowane
Plus Minus
„Olbrzymka z wyspy”: Piłat wieczny tułacz
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Michał Zadara: Prawdziwa historia
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama