Czyścić do końca

Zamiast atakować media, zarzucać autorom publikacji o skandalach seksualnych w Kościele wrogość wobec katolicyzmu, trzeba się zająć naprawianiem sytuacji

Aktualizacja: 14.03.2010 00:10 Publikacja: 13.03.2010 14:00

Pikieta przed katedrą w Los Angeles, z fotografiami ofiar nadużyć seksualnych popełnionych przez ksi

Pikieta przed katedrą w Los Angeles, z fotografiami ofiar nadużyć seksualnych popełnionych przez księży katolickich (fot: Damian Dovarganes)

Foto: AP

Irlandia, Niemcy, Stany Zjednoczone, Austria, Holandia, a nawet Rzym (i słynna sprawa założyciela Legionistów Chrystusa) – media zachodnie pełne są opisów skandali w Kościele. I nie chodzi tylko o skandale pedofilskie czy szerzej seksualne (niemała część ofiar to były już nastolatki), ale w równym stopniu o skandal „złej solidarności”, która pozwalała hierarchom przedkładać interes instytucji ponad dobro i bezpieczeństwo ofiar. I nie ma się co oszukiwać, że na opisanych już wydarzeniach i krajach się skończy. W najbliższych latach możemy się spodziewać wysypu podobnych (częściowo dmuchanych czy sprzed bardzo wielu lat, jak sprawy z Niemiec, które wydarzyły się w latach 50.) spraw, które podkopywać będą autorytet Kościoła w kolejnych krajach. Nie da się wykluczyć, że pojawią się także doniesienia o Polsce.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama