Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 22.04.2021 17:08 Publikacja: 23.04.2021 18:00
Foto: Wikimedia Commons/Attribution 3.0 Unported (CC BY 3.0)/Paweł Plenzner
Wszystko to jest dużo trudniejsze, niż mogłoby się wydawać. Musimy sukcesywnie odświeżać nie tylko szczegółową wiedzę na temat Juliusza Cezara i wojny galijskiej („Lekcja historii klasycznej") czy Rejtana i rozbiorów Polski („Raport ambasadora"), ale być też przygotowani na pytania w rodzaju: „Dlaczego pan Gintrowski miał taki zachrypnięty głos?", „na co umarł pan Kaczmarski?", „ale ty nie będziesz palił papierosów, prawda?". Obejrzeliśmy już więc chyba wszystkie dostępne filmy dokumentalne poświęcone postaci Jacka Kaczmarskiego czy choćby o nią zahaczające. Z jednego z nich dowiedziałem się o pewnym, czysto technicznym, szczególe „działalności scenicznej" autora „Zbroi". I to o nim chciałem dzisiaj opowiedzieć.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas