Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 22.11.2018 12:26 Publikacja: 23.11.2018 18:00
Foto: Forum
Ostatnio przeczytałem „Czarny manuskrypt" Krzysztofa Bochusa. To książka, której akcja rozgrywa się w latach 30. XX w. w Wolnym Mieście Gdańsku i jego okolicach – w Malborku i na terenach należących przed wojną do Niemiec. Głównym bohaterem jest niemiecki komisarz Christian Abell. Akcja książki wciąga czytelnika od samego początku. I choć jest to klasyczny kryminał, to jednocześnie warstwa historyczna przedstawiona w książce jest bardzo dobrze udokumentowana i osadzona w realiach pogranicza gdańsko-polsko-niemieckiego.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas