Reklama

Justyna Święty-Ersetic: W Tokio brąz będzie jak złoto

Z tamtego wieczoru niewiele pamiętam. Między biegami poszłam do namiotu i leżałam. Później nie miałam nawet siły cieszyć się z tego, co się stało – mówi Michałowi Kołodziejczykowi Justyna Święty-Ersetic, mistrzyni Europy w biegu na 400 metrów indywidualnie i w sztafecie.

Aktualizacja: 30.11.2018 17:20 Publikacja: 29.11.2018 23:01

Justyna Święty-Ersetic: W Tokio brąz będzie jak złoto

Foto: EAST NEWS

Plus Minus: Co to znaczy, że ma pani trudny charakter?

Potrafię pokazać pazury na treningu. Wystarczy, że coś mi się nie podoba. Każda kobieta, która zawodowo trenuje, ma swoje granice wytrzymałości i wtedy staje się trudna. Kiedy jestem bardzo zmęczona, to później gdzieś muszę wyładować emocje. Najczęściej dostaje się osobie, która jest najbliżej, a wiadomo, że na treningu najbliżej jest trener. Ale wydaje mi się, że ten trudny charakter w sporcie to akurat niezbędna rzecz, żeby do czegoś dojść.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„The Smashing Machine”: Chleb, igrzyska i anatomia bólu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Plus Minus
„Bezcenny pakunek”: Dar od Boga Pociągu Towarowego
Plus Minus
„Tajemniczy pociąg”: Kafka jedzie pociągiem
Plus Minus
„Skarbek”: Porażka agentki
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Dr Agnieszka Tambor: Kibicuję polskiemu kinu
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama