Aktualizacja: 13.12.2018 15:45 Publikacja: 14.12.2018 18:00
Foto: materiały prasowe
„Fallout 76" to pierwsza w historii serii gra sieciowa. Co prawda dalej można bawić się samemu, ale też stworzyć czteroosobową drużynę i wspólnie przemierzać okolicę. Ucierpiała na tym fabuła, która nie jest przesadnie skomplikowana, brakuje też charakterystycznych dla współczesnych produkcji wyborów moralnych oraz postaci niezależnych. Dlatego najlepiej nazwać ten tytuł grą kooperacyjną i eksploracyjną. Te dwa słowa najlepiej oddają jej zawartość.
Trudno odmówić nowej produkcji firmy Bethesda widowiskowości. Świat widoczny na ekranie jest malowniczy i olbrzymi – cztery razy większy od tego z „Fallout 4". Zwiedzanie go sprawia autentyczną przyjemność. Gorzej z walką. Starcia z mutantami nie są tak emocjonujące jak do tej pory. Broń palna okazuje się zbyt słaba nawet na niezbyt mocnych przeciwników. Przynajmniej na początku, kiedy do dyspozycji ma się przeciętnej jakości sprzęt.
Jedni brali w swoje posiadanie ludzi, inni – miejsca. „Genius loci” – dziś rozumiemy przez to nastrój, aurę rozt...
Jan Maciejewski w swoim felietonie pisze, że miał opory przed publikacją swojego tekstu, obawiając się oskarżeni...
Na Ziemi nie nastąpi żadne przeludnienie, a wręcz przeciwnie, w perspektywie 50 lat możemy się spodziewać stopni...
Mam nadzieję, że Karol Nawrocki, który sprawuje urząd prezydenta, zacznie dawać znaki europejskiej wspólnocie, ż...
Zamiast przekonywać Amerykanów do szacunku dla Putina, rosyjscy trolle mieli skupić się na wykorzystywaniu podzi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas