Reklama

Co nam mówią o Polakach komedie romantyczne

Komedie romantyczne są jak partie polityczne przed kampanią. Mają dobrze rozpoznany profil żelaznych „wyborców", których boją się zniechęcić. Czasem jednak walczą o nowe głosy, więc ryzykują i wysuwają odważne postulaty.

Publikacja: 15.02.2019 18:00

„Planeta singli 3”. Bójki, narkotyki, zdrady i pożar remizy, czyli tradycyjne polskie wesele (Agnies

„Planeta singli 3”. Bójki, narkotyki, zdrady i pożar remizy, czyli tradycyjne polskie wesele (Agnieszka Więdłocha, Maciej Stuhr i, jako ksiądz, Marcin Przybylski)

Foto: materiały prasowe

To nieprawda, że wszystkie komedie romantyczne, zwane też rom-komami, są takie same. Fakt, opowiadają zawsze o tym samym – o miłości, tej jednej, jedynej. Amor jednak tkwi w szczegółach i to detal najbardziej zdradza człowieka: żart rzucony mimochodem jest jak celne pytanie zadane w sondażu. Krzywe spojrzenie lub uśmiech, wyciągnięta albo odtrącona ręka, ciepłe czy może cierpkie słowo – to wszystko mówi więcej niż oficjalne deklaracje, podczas wygłaszania których człowiek kontroluje się najbardziej.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Plus Minus
„Historie afgańskie”: Ludzki wymiar wojny
Reklama
Reklama