Aktualizacja: 07.04.2019 17:42 Publikacja: 05.04.2019 18:00
James Comey był szefem FBI w latach 2013–2017. Donald Trump odwołał go, wskazując jako powód nieodpowiednie potraktowanie kwestii służbowych maili Hillary Clinton. Dość szybko jednak prezydent Trump przyznał, że powodem było śledztwo ws. rosyjskiej ingerencji w wybory prezydenckie. Na zdjęciu: Comey składa przysięgę przed zeznaniami na Kapitolu, 8 czerwca 2017 r.
Foto: Forum
Nigdy nie spotkałem się z Hillary Clinton, chociaż próbowałem. Kiedy w styczniu 2002 roku zostałem okręgowym prokuratorem federalnym w Południowym Dystrykcie stanu Nowy Jork, poprosiłem mojego asystenta o znalezienie okazji do przedstawienia mnie stanowej junior senator. Uznawałem za standard to, że okręgowi prokuratorzy federalni – było nas czterech reprezentujących rząd federalny w stanie Nowy Jork – znają stanowych senatorów, a nie chciałem być niegrzeczny. Przechodząc przez proces zatwierdzania mnie na stanowisko przez Senat, zetknąłem się wcześniej z innym senatorem ze stanu Nowy Jork, Chuckiem Schumerem, ale z jakiegoś powodu do spotkania z Clinton nie doszło. Po licznych próbach nawiązania kontaktu z jej biurem i wysłaniu wielu e-maili poddaliśmy się. Nie traktowałem tego wówczas jako wielkiej sprawy, chociaż wydawało mi się to dziwne.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” gościem Darii Chibner był Cezary Boryszewski – redaktor nac...
Znawcy twórczości Krystiana Lupy nie mają wątpliwości, że nikt lepiej nie przeniósłby na deski sceniczne „Czarod...
„Amerzone – Testament odkrywcy” to wyprawa w świat zapomnianych krain.
W drugim tomie „Filozoficznego Lema” widać ujemną ocenę pisarza dla ludzkości.
Czy z przeciętnej powieści może powstać dobry serial? „Fatalny rejs” dowodzi, że tak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas