Robert Rutkowski: Depresja to nie katar, to ciężka praca nasza i naszych rodziców

Większość moich pacjentów pochodzi z rodzin, gdzie ojciec był nieobecny. Z wielu powodów: albo się chował za pracą, albo miał kochankę. A facet ma w rodzinie ważną rolę, inną niż kobieta, nawet jeśli dziś próbuje się od tego odchodzić. Zresztą na zgubę mężczyzn - mówi Robert Rutkowski, psychoterapeuta.

Publikacja: 12.04.2019 00:01

Robert Rutkowski: Depresja to nie katar, to ciężka praca nasza i naszych rodziców

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Plus Minus: Z okna twojego gabinetu w centrum Warszawy widać ludzi, którzy cały czas pędzą. Część z nich w końcu trafia do ciebie.

Jestem z pokolenia, które miało okazję świadomie oglądać Warszawę w stanie wojennym. Później mogłem sobie porównywać, jak ta stolica się zmienia. Dziś autentycznie mieszkamy w „city". Warszawa stała się światowa. Już w latach 90., gdy wracałem z Londynu, Paryża czy Sztokholmu zauważyłem, że u nas jest więcej nowych samochodów niż tam.

Pozostało 97% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Mariusz Cieślik: Luna, Eurowizja i hejt. Nasz nowy narodowy sport
Plus Minus
Ubekistan III RP
Plus Minus
Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Plus Minus
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Plus Minus
Joanna Szczepkowska: Racja stanu dla PiS leży bardziej po stronie rozbicia UE niż po stronie jej jedności