Reklama

Tomasz Terlikowski: Katofobia, czyli antysemityzm elit

Antysemityzm, i bardzo dobrze, w elitarnym towarzystwie jest passé. Prezentowanie takich opinii jest natychmiast pacyfikowane. Ale ludzie, szczególnie grupy aspirujące do bycia elitą, potrzebują kogoś, wobec kogo będą się określać, od kogo będą się różnić, z kim będą się porównywać, żeby poczuć się lepiej.

Aktualizacja: 12.05.2019 12:04 Publikacja: 10.05.2019 00:01

Tomasz Terlikowski: Katofobia, czyli antysemityzm elit

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz

Taki „obcy"/„inny" musi być z jednej strony odmienny (to znaczy prezentować inne stanowisko, być jakoś tym obcym), a z drugiej na tyle do nas podobny, żebyśmy traktowali go jako zagrożenie dla naszego stylu życia. Kiedyś taką grupą byli zasymilowani Żydzi, którzy mieli niszczyć cywilizację zachodnią samym swoim istnieniem, a teraz... są nimi katolicy, którzy przez zasadę wyższości sumienia i prawa Bożego nad prawem naturalnym, przez przywiązanie do zasad moralnych czy obiektywnej prawdy mają zagrażać modernizacji, nowoczesności, o liberalnych wartościach nie zapominając. A jako że są zagrożeniem, to można z nimi walczyć, nie stosując się do zasad moralnych. Cel, jakim jest usunięcie zagrożenia, uświęca środki.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Plus Minus
„Historie afgańskie”: Ludzki wymiar wojny
Reklama
Reklama