Reklama

Filip Memches: Pochwała Polski radykalnej

Modne ostatnio stało się dzielenie Polski na „racjonalną" i „radykalną". Po jednej stronie mamy rozsądek, umiar, przewidywalność, a po drugiej – fanatyzm, oszołomstwo, demolkę.

Publikacja: 29.03.2015 00:01

Moim zdaniem jednak takie postawienie sprawy to swoisty przesąd, cechujący mentalność polskiej inteligencji liberalnej. Chodzi o wywodzący się z oświecenia kult rozumu, myślenia (kartezjańska dewiza: „Cogito ergo sum") przeciwstawiany wierze w Boga utożsamianej z barbarzyństwem i ciemnotą. To właśnie ów kult legł u podstaw nowoczesności rozumianej jako proces odczarowywania świata z religijnych uprzedzeń.

W tym sensie ludźmi nowoczesnymi, „racjonalnymi" byli polscy nacjonaliści u schyłku XIX i początku XX wieku, co bynajmniej po dziś dzień nie jest chyba oczywiste dla przeciętnego polskiego inteligenta. Ich perypetie to jeden z wątków tematu przewodniego najnowszego wydania – Teki 38 – kwartalnika „Pressje".

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Diana Brzezińska: Bachata i morderstwa
Plus Minus
„Gra w kości”: Święte kości
Plus Minus
„Przyjaciele muzeum”: Sztuka zdobywania darczyńców
Plus Minus
„Mafia: The Old Country”: Wyspa jak z krwawego obrazka
Plus Minus
„Lato 69”: Edukacja seksualna
Reklama
Reklama