Reklama
Rozwiń

Suita z żoną i kochanką

Czy Państwo wiedzą, co robili 29 listopada zeszłego roku o 14.44? Bo ja wiem.

Aktualizacja: 08.09.2019 15:15 Publikacja: 06.09.2019 18:00

Suita z żoną i kochanką

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

Akurat nie ma się czym chwalić, jechałem buspasem. Naprawdę się wstydzę, zasadniczo nigdy tego nie robię, a tu trach, taki wstyd. Na wytłumaczenie – ale marne, przyznaję – mam to, że mój zegarek w samochodzie chodzi wedle nieznanej mnie bliżej strefy czasowej i zawsze pokazuje godzinę wcześniej, a więc nie byłoby zbrodni. Ale jest.

A skoro jest zbrodnia, to będzie i kara, policja wzywa moją osobę na przesłuchanie, żeby mnie wybatożyć i zamknąć do lochu. Tak to widzę. Korespondencja w tej sprawie trwa od dawna, bo albo mnie, albo Wysokiej Policji nie ma, ale właśnie zdąża do finału.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Donald Trump, Ukraina i NATO. A co, jeśli prezydent USA ma rację?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy