Suita z żoną i kochanką

Czy Państwo wiedzą, co robili 29 listopada zeszłego roku o 14.44? Bo ja wiem.

Aktualizacja: 08.09.2019 15:15 Publikacja: 06.09.2019 18:00

Suita z żoną i kochanką

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

Akurat nie ma się czym chwalić, jechałem buspasem. Naprawdę się wstydzę, zasadniczo nigdy tego nie robię, a tu trach, taki wstyd. Na wytłumaczenie – ale marne, przyznaję – mam to, że mój zegarek w samochodzie chodzi wedle nieznanej mnie bliżej strefy czasowej i zawsze pokazuje godzinę wcześniej, a więc nie byłoby zbrodni. Ale jest.

A skoro jest zbrodnia, to będzie i kara, policja wzywa moją osobę na przesłuchanie, żeby mnie wybatożyć i zamknąć do lochu. Tak to widzę. Korespondencja w tej sprawie trwa od dawna, bo albo mnie, albo Wysokiej Policji nie ma, ale właśnie zdąża do finału.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Kiedyś to byli prezydenci
Plus Minus
„Historia miłosna”: Konserwatysta na lekcjach empatii
Plus Minus
„Polska na prochach”: Siatki pełne recept i leków
Plus Minus
„Ale wtopa”: Test na przyjaźnie
Plus Minus
„Thunderbolts*”: Antybohaterowie z przypadku
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem