Reklama

Biografia Czesława Kiszczaka

Tukidydes mówi tylko / że miał siedem okrętów / była zima / i płynął szybko" – tyle Herbert usiłujący w niezrównanym wierszu „Dlaczego klasycy" ukazać nam wszystkim (ale może zwłaszcza historykom) zalety powściągliwości i przekonać do wykreślania przymiotników.

Aktualizacja: 11.03.2016 14:14 Publikacja: 11.03.2016 00:51

Lech Kowalski, „Cze.Kiszczak. Biografia gen. broni Czesława Kiszczaka”, Zysk i S-ka, Poznań 2016

Lech Kowalski, „Cze.Kiszczak. Biografia gen. broni Czesława Kiszczaka”, Zysk i S-ka, Poznań 2016

Foto: Plus Minus

Lekcja taka przydałaby się również autorowi biografii generała Czesława Kiszczaka – a przynajmniej jej redaktorom, którzy nie zrobili, jak się zdaje, nic, by nieco powściągnąć publicystyczny temperament Lecha Kowalskiego, skłonić go do zrezygnowania z używaniu w każdym niemal zdaniu epitetów (skądinąd emocjonalnie trafnych) w rodzaju „wierchuszka", „bandyci", „hołota", do oparcia się pokusie dowcipnego (w swoim mniemaniu) komentowania nazwisk funkcjonariuszy SB i kryptonimów, które nadawali swoim operacjom, czy do odpuszczenia sobie porównań tak śmiałych, jak zestawienie przemówień Kiszczaka z raportami esesmana Ludwiga Fischera, gubernatora dystryktu warszawskiego w latach 1939–1944. Krótko mówiąc – by przybliżyć książkę choć trochę do standardów publikacji akademickiej.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Dora Maar. Dwa oblicza miłości” i „Szukając Dory Maar”: Dwa portrety surrealistki
Plus Minus
„Fantastyczna 4: Pierwsze kroki”: Komiks z nutą konserwatywną
Plus Minus
„Za tamtymi drzwiami”: To, co w pamięci jeszcze płonie
Plus Minus
„Tkacze burz / Storm Weavers”: Krasnoludy dla singli
Plus Minus
„Książka na wojnie. Czytanie w ogniu walki”: Broń z papieru
Reklama
Reklama