Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 18.09.2016 11:17 Publikacja: 15.09.2016 13:51
Zygmunt Czapla uparcie wozi żmudnie uzbierane dary na Kresy
Foto: Rzeczpospolita, Radosław Brzostek
Styczeń 2015 r.: dzieci z polskiej szkoły w Glinciszkach wspinają się na kolana i wtulają w mężczyznę w mundurze 5. Wileńskiej Brygady AK. Jest w tym obrazie coś po wielokroć symbolicznego. Glinciszki to ponadpółtysięczna wieś i gmina na Litwie w okręgu wileńskim (do 1945 r. w Polsce, w województwie wileńskim, w powiecie wileńsko-trockim), której do dziś główną ozdobą jest neogotycki pałac Jeleńskich herbu Korczak.
Historia swój krwawy ślad zapisała pod hasłem „Zbrodnia w Glinciszkach" (litewski oddział pomocniczy policji niemieckiej w czerwcu 1944 r. zastrzelił tu 38 Polaków, gównie kobiety i dzieci, w odwecie za śmierć czterech policjantów w starciu z brygadą dowodzoną przez mjr. Zygmunta Szyndzielarza „Łupaszkę"). Dzieci to już trzecie powojenne pokolenie Polaków, dla których „Litwo, ojczyzno moja" brzmi naturalnie, a mężczyzna w mundurze to Paweł Stasiak z koszalińskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznej Gryf, która wraz ze Stowarzyszeniem Traugutt z Pruszcza Gdańskiego zawiozła na Wileńszczyznę świąteczne paczki dla kombatantów i ich rodzin. I świąteczne kartki. Dzieci z podkoszalińskiego Sianowa napisały na jednej z nich: „Szanowna, Droga Bohaterko z Kresów Wschodnich! Pamiętamy o twoich zasługach dla naszego kraju". I wymalowały biało-czerwoną flagę.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas