Reklama

Bibliofilska pasja Dunin-Wąsowicza

Paweł Dunin-Wąsowicz, dziennikarz i uznany organizator wydarzeń kulturalnych, napisał dosyć nietypową książkę. Stanowi ona zbiór tekstów na temat biblioteki autora, a właściwie tych pozycji, które z jakichś względów cieszą się jego największym zainteresowaniem i uznaniem. Nie jest to więc uczona rozprawka, która w sposób uzasadniony podejmuje wybrane wątki tematyczne. „Dzika biblioteka" napisana jest raczej w konwencji: „piszę o tym, co lubię i co mi się podoba".

Publikacja: 29.12.2017 15:00

Paweł Dunin-Wąsowicz, „Dzika biblioteka", Iskry

Paweł Dunin-Wąsowicz, „Dzika biblioteka", Iskry

Foto: Rzeczpospolita

Siłą rzeczy czytelnik albo złapie z autorem chemię, albo też odczuje, że nadaje na trochę innych falach. Takie ryzyko może zapewne wystąpić zwłaszcza przy lekturze rozdziału wyliczanki, w jakich książkach jest mowa o rodzinie Dunin-Wąsowiczów. Zabawa zabawą, konwencja konwencją, ale przy tej okazji przypomina się gen. Władysław Sikorski drobiazgowo zbierający wszelakie wycinki na swój temat z podrzędnych amerykańskich gazet... Trochę lepiej i ciekawiej jest w rozdziałach opisujących kolejne wersje książek o przygodach Pana Samochodzika, dzieje komiksu „Tytus, Romek i A'Tomek" czy też adaptacje i kontynuacje „Lalki" Prusa lub polskie wersje przygód Robinsona Crusoe. Przy okazji kolejnych rozdziałów Dunin-Wąsowicz pokazuje swoją pasję jako bibliofila, demonstrując, według jak zróżnicowanych kluczy można kolekcjonować książki.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Prezydent Karol Nawrocki przekłuwa balonik narodowej dumy
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama