Rodzime startupy coraz chętniej wychodzą za granicę. Dane wskazują, że ponad jedna trzecia małych, innowacyjnych firm opiera sprzedaż głównie na eksporcie. Według ekspertów świadczy to o dojrzewaniu branży.
Duża rola funduszy VC
Średnio co drugi startup w naszym kraju sprzedaje swoje usługi za granicą. Jak wynika z raportu fundacji Startup Poland, połowa tych eksporterów realizuje poza Polską więcej niż 50 proc. swoich przychodów. Ponad 60 proc. eksporterów prowadzi sprzedaż zagraniczną od momentu swojego powstania (tzw. born global).
Wciąż jednak pod tym względem polskie młode, innowacyjne firmy odstają od startupów z bardziej rozwiniętych rynków.
– Komercjalizacja innowacyjnych pomysłów na skalę globalną jest jednym z wyzwań, przed którymi stają startupy na całym świecie – podkreśla Jędrzej Socha, członek zespołu zarządzającego funduszem Witelo (PZU).
Jak tłumaczy, głębokość rynków venture capital w krajach Europy Zachodniej czy USA zdecydowanie ułatwia ten proces. – Zachodnie fundusze VC mają rozległy know-how oraz sieć kontaktów zbudowaną w toku wieloletnich inwestycji. Dzięki ich aktywnemu wsparciu spółki portfelowe mogą się rozwijać bardzo dynamicznie i na wielu rynkach. Polskie fundusze VC mają krótsze doświadczenia i są skoncentrowane na Polsce lub regionie – wyjaśnia.