Za skutki zadymy odpowiada klub

Podczas meczu piłkarskiego został pobity kibic. Sąd przyznał mu 10 tys. zł zadośćuczynienia. Klub zaangażował za mało ochroniarzy

Publikacja: 27.03.2010 04:28

Za skutki zadymy odpowiada klub

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Radosława K., którego podczas meczu ŁKS – Widzew pobili kibice, dostanie 10 tys. zł zadośćuczynienia. Tyle, ile zażądał. Nie pomogło tłumaczenie pozwanego, że na mecz wynajęto profesjonalną firmę ochroniarską.

[b]– Zaniedbanie klubu polegało na tym, że wpuścił na stadion osoby nietrzeźwe oraz zaangażował za mało ochroniarzy – powiedziała w uzasadnieniu wyroku sędzia Anna Domarecka z Sądu Rejonowego Łódź- Śródmieście.[/b]

Wyrok jest nieprawomocny, ale już się mówi, że precedensowy. Choć bowiem o dyscyplinowaniu rozrabiających kibiców mówi się od lat, trudno zaleźć podobne orzeczenie.

[srodtytul]Poszli na derby[/srodtytul]

W listopadzie 2004 r. Radosław K. z pięcioma kolegami poszedł na stadion ŁKS na derbowy mecz z Widzewem. Byli z nimi dwaj 12-letni synowie kolegów. Usiedli wszyscy w tzw. bezpiecznym sektorze, ale przed nimi siedziała grupa pijanych pseudokibiców, po szalikach poznali, że fani przeciwnej drużyny – ŁKS. Gdy więc padł gol dla Widzewa, jako sympatycy tego klubu nie demonstrowali radości, ale tamci i tak zareagowali bardzo ostro. Najpierw wyzwiska, potem szarpanina, wreszcie potężny cios spadł na głowę Radosława K.

[srodtytul]Pozwał ubezpieczyciela[/srodtytul]

Chuliganów było kilkunastu, a koledzy myśleli o ratowaniu chłopców. Gdy zaprowadzili ich do ochroniarzy i prosili o pomoc, usłyszeli: „Jest nas za mało". Kopany Radosław K. zdołał się wyrwać, ale dopadła go inna grupka kibiców. Oberwał jeszcze raz. Stracił okulary, zegarek, zniszczono mu kurtkę, a co ważniejsze – na skutek pobicia ma kłopoty ze zdrowiem, leczy się.

Policja nie zdołała zidentyfikować sprawców. Choć stadion ma monitoring, jakość nagrań była zła. Klub przechodził kolejne przekształcenia, na dodatek nie jest w dobrej kondycji, dlatego pozwał PZU – ubezpieczyciela. Zgodnie z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F0998C74852783C3A30D1F0A2CEB9E49?id=178081]ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych (art. 53)[/link] organizator imprezy masowej, na którą wstęp jest odpłatny, jest obowiązany do wykupienia polisy OC za szkody wyrządzone osobom w niej uczestniczącym. Z kolei art. 822 § 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=2A297C6AA80D0B93AA5AB607C4E0FD31?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] pozwala dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.

– Oczywiście ubezpieczyciel odpowiada tylko w granicach odpowiedzialności ubezpieczonego (w tym wypadku klubu sportowego). Jeśli więc wykaże, że klubowi odpowiedzialności nie można przypisać, on też nie odpowiada – wskazuje Aleksander Daszewski, radca prawny w Biurze Rzecznika Ubezpieczonych.

Tak zresztą bronił się PZU. Powoływał się w szczególności na art. 429 k.c., który mówi, że kto powierza wykonanie czynności osobie lub przedsiębiorstwu zawodowo trudniącemu się daną działalnością, ten nie odpowiada za szkodę przez niego wyrządzoną. Tutaj chodziło o bezpieczeństwo i firmę ochroniarską.

– Klub wiedział, że derby to szczególnie ryzykowny mecz, ale nie zaangażował wystarczającej liczby ochroniarzy i dopuścił do spożywania alkoholu podczas imprezy – replikował mec. Bartłomiej Dyba Bojarski, pełnomocnik Radosława K.

Sąd podzielił jego argumentację.

[ramka][b] Warunki imprezy sportowej[/b]

Organizator powinien zapewnić:

- bezpiecze?stwo uczestnikom imprezy;

- ochronę porządku publicznego;

- zabezpieczenie medyczne;

- właściwy stan techniczny obiektu;

- udział odpowiedniej liczby członków służb porządkowych;

- zaplecze higieniczno-sanitarne;

- sprzęt ratowniczy i gaśniczy;

- drogi ewakuacyjne i dojazdowe dla służb ratowniczych i policji;

Bardzo ważne, aby na stadionie nie znalazły się osoby pod wpływem alkoholu. [/ramka]

Radosława K., którego podczas meczu ŁKS – Widzew pobili kibice, dostanie 10 tys. zł zadośćuczynienia. Tyle, ile zażądał. Nie pomogło tłumaczenie pozwanego, że na mecz wynajęto profesjonalną firmę ochroniarską.

[b]– Zaniedbanie klubu polegało na tym, że wpuścił na stadion osoby nietrzeźwe oraz zaangażował za mało ochroniarzy – powiedziała w uzasadnieniu wyroku sędzia Anna Domarecka z Sądu Rejonowego Łódź- Śródmieście.[/b]

Pozostało 88% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów