Reklama

Aleksander Chłopecki: Czechow pomógł mi wybrać

Jak zostałem prawnikiem... dla „Rzeczpospolitej”: Aleksander Chłopecki, profesor, kierownik Katedry Prawa Cywilnego na WPiA UW, prezes Sądu Polubownego przy KNF

Publikacja: 14.02.2015 06:00

Aleksander Chłopecki: Czechow pomógł mi wybrać

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Rz: Podobno podczas studiów dorabiał pan jako kamieniarz.

Aleksander Chłopecki: Wykonywałem mnóstwo różnych zawodów. W czasie wakacji zbierałem jabłka w Niemczech. Dorabiałem też jako stróż nocny w Kombinacie Budownictwa Mieszkaniowego. Praca wymagała umiejętności psychologicznych. Najpierw z budowy umiejętnie musiałem usunąć pijanych robotników, tak by od nich nie dostać w twarz.  A potem był już spokój. Nigdy wcześniej ani potem nie miałem tyle czasu na naukę angielskiego. Coś trzeba było podczas pilnowania robić.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Waldemar Żurek niczym drwal
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Zwykły zakaz bezpłatnych staży już nie wystarczy
Opinie Prawne
Katarzyna Wójcik: Alimenty to nie prezent
Opinie Prawne
Krzysztof A. Kowalczyk: Składka jak demokracja socjalistyczna
Opinie Prawne
Piotr Mgłosiek: Minister sprawiedliwości powiększa bezprawie w sądach
Reklama
Reklama