Reklama
Rozwiń
Reklama

Pietryga: Dziwny pośpiech PiS

Władze PiS przedstawiły na konferencji prasowej w poniedziałek kandydatów na członków nowego gabinetu, wyprzedzając pierwsze posiedzenie Sejmu, dymisję starego rządu i ruch prezydenta. Jak rozumieć ten pośpiech?

Aktualizacja: 10.11.2015 06:29 Publikacja: 09.11.2015 19:48

Niby nie ma się czego czepiać, bo w zasadzie wszystko jest jasne i pewne. Zdecydowana większość w Sejmie pozwala przecież Prawu i Sprawiedliwości stworzyć gabinet bez problemów. W tym pędzie zapomniano jednak o konstytucji i przyjętych w niej procedurach wyłaniania premiera i członków jego gabinetu, ignorując jednocześnie formalne kompetencje prezydenta, któremu konstytucja przyznaje inicjatywę wskazania kandydata na szefa rządu (choć praktycznie jest on uzgadniany wcześniej ze zwycięzcą wyborów). Władze PiS postawiły zatem Andrzeja Dudę w roli wykonawcy decyzji politycznych partii. Roli dla niego niezręcznej.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Opinie Prawne
Patrycja Pobideł, Mariusz Ulman: Czas na „plan S”, czyli zróbmy to sami
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Opinie Prawne
Sławomir Wikariak: Najmniej sensowna praca świata
Opinie Prawne
Radzikowski: Kiedy fiskalizm udaje profilaktykę, czyli przypadek opłaty cukrowej
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Nikt nie chce umierać za mocniejszą inspekcję
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podatnik ma prawo nie wiedzieć, urzędnik wiedzieć musi
Reklama
Reklama